Michał Kapusta / naszosie.pl

Maciej Paterski zajął 3.miejsce na niezwykle ciężkim etapie Tour de Suisse, będąc jednym z najsilniejszych uciekinierów.

Kolarz CCC Sprandi Polkowice długo utrzymywał się w czołówce, a na finałowym podjeździe musiał uznać wyższość jedynie Petera Weeninga (Roompot-Oranje) i Maximiliano Richeze (Etixx-Quickstep).

Od początku etapu czułem, że mam dobre nogi. Zaatakowałem tuż po starcie, a potem wszystko ułożyło się po mojej myśli. Odjechało nas wielu, wszyscy zgodnie współpracowali i udało się wypracować solidną przewagę przed ostatnim podjazdem – mówi Maciej Paterski. – W ucieczce było kilku bardzo dobrych kolarzy i nie przypuszczałem, że będę w stanie przyjechać tak wysoko. Tym bardziej, że kilka poprzednich etapów jechaliśmy w deszczu lub przy kiepskiej pogodzie i złapało mnie przeziębienie. Myślałem nawet, czy by się nie wycofać, ale na szczęście dzisiaj „puściło” i od razu zaowocowało to miejscem na podium.

informacja prasowa

Poprzedni artykułPieter Weening wygrał szósty etap Tour de Suisse, Paterski trzeci!
Następny artykułMuur van Geraardsbergen ponownie na trasie Tour of Flanders
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments