Domin Sport należy do trzeciej dywizji, ale z powodzeniem stara się stawiać czoła mocniejszym ekipom w Polsce. W tej walce pomagają znakomite rowery Colnago CLX.
W tym sezonie ekipa Andrzeja Domina przesiadła się z Focusów na Colnago. Nowy sprzęt prezentuje się imponująco, a kolarze zapewne z zadowoleniem wyjeżdżają na każdy trening.
Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to oczywiście rama – Colnago CLX waży zaledwie 950g, a geometria tradycyjnie pozwala na przyjęcie niskiej, aerodynamicznej pozycji i znakomicie się prowadzi. Na prowadzenie wpływa też oczywiście kokpit. Mostek to Deda Zero 1 – aluminiowy, ważący około 145g (dla długości 110mm) i mający nachylenie 6 stopni. Kierownica to z kolei Deda RHM01.
Osprzęt, z którego korzystają kolarze Domin Sport to SRAM Force – jedenastorzędowy model, który znajduje się niedaleko za najwyższą grupą amerykańskiej firmy, a więc Red. SRAM odpowiada zarówno za napędzanie – łańcuch, kaseta, przerzutki, klamkomanetki i korby – jak i hamowanie.
Pedały dostarcza Mavic – jest to model Zxellium SLR. Koła nie są jednak produktem francuskiej firmy. Tutaj rządzi FFWD.
Komfort odpowiedniego oparcia spadł na barki twórcy ramy – Colnago zapewnia zarówno sztycę jak i siodełka, chociaż akurat Mariusz Witecki korzysta z Selle Italia.
Pełna specyfikacja:
- rama: Colnago CLX
- sztyca: Colnago CLX carbon
- siodełko: Selle Italia / Colnago
- osprzęt: SRAM Force
- hamulce: SRAM Force
- pedały: Mavic Zxellium SLR
- kierownica: Deda Elementi RHM01
- mostek: Deda Elementi Zero 1
- koła: Fulcrum (treningowe) /FFWD (zależnie od terenu różne modele) – na zdjęciu F4R FCC