Fot. Lotto-Soudal

Mimo iż niemiecki sprinter reprezentujący belgijskie barwy Lotto-Soudal jest liderem klasyfikacji punktowej, podjął decyzję o wycofaniu się z wyścigu. Chce odpocząć i rozpocząć przygotowania do Tour de France.

Ekipa Lotto-Soudal wiedziała przed czwartkowym etapem dwie rzeczy. Po pierwsze, że po nim „Gorilla” się wycofa, a pod drugie, że spędzą cały dzień kontrolując peleton, by Niemcowi nic nie stanęło  na przeszkodzie w ustrzeleniu hat-tricka.

Oczywiście, że mam wielki szacunek do wyścigu Giro d`Italia, ale kolejne etapy będą dla kolarzy walczących w klasyfikacji generalnej. Natomiast przede mną inne cele, właściwie to muszę być w dobrej dyspozycji do października. Dlatego podjąłem decyzję o wycofaniu się – argumentuje Greipel.

Greipel wyraził także mały żal, iż jego nazwisko jest pomijane, gdy wymienia się faworytów, mimo że ma na koncie dwadzieścia etapowych zwycięstw w wielkich wyścigach.

Gdy media mówią o faworytach sprinterskich końcówek, opisują mnie jako słabszego konkurenta. Zawsze słyszę nazwiska Cavendisha lub Kittela, ale nie swoje – żalił się.

W dzisiejsze zwycięstwo etapowe Andre Greipela włożyła pracę cała drużyna. Poszczególni zawodnicy nadawali tempo peletonowi, gonili ucieczkę oraz wyprowadzali swojego sprintera na jak najlepszą pozycję.

Poprzedni artykułTeam Sky i Bora-Argon 18 zainteresowane Diego Rosą
Następny artykułTour of Norway: Etap dla Weeninga, aktywny Marczyński
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
zbyszek
zbyszek

Super decyzja na te czasy.Papież postąpił podobnie.

Zbig
Zbig

Powinni odbierać nagrody za zwycięstwa za takie decyzje.