RCS Sport

Pierwszy monument w sezonie już 19 marca! Na starcie największe gwiazdy światowego kolarstwa z Michałem Kwiatkowskim na czele!

Zeszłoroczna edycja Mediolan-Sanremo zakończyła się (dość tradycyjnie) finiszem z około trzydziestoosobowej grupki. Najszybszy był John Degenkolb (Giant-Alpecin), który wyprzedził Alexandra Kristoffa (Katusha) i Michaela Matthewsa (Orica-Greenedge).

https://www.youtube.com/watch?v=rLTZK1nau98

Trasa:

Kolarze ścigający się w La Classicissima będą mieli do przejechania 291km. Na trasie oczywiście najsłynniejsze podjazdy – Capo Berta, Cipressa i Poggio di Sanremo! Pomimo tych trudności Mediolan-San Remo jest nazywany „klasykiem sprinterów”, gdyż to oni najczęściej walczą o wygraną na ulicach nadmorskiego miasteczka.

profilPierwszym podjazdem będzie Passo del Turchino, którego szczyt znajduje się 142.2km po starcie. Długość całej wspinaczki wynosi aż 14.36 km, ale średnie nachylenie to zaledwie 4%. Pierwszymi trudnościami, które powinny mieć znaczenie dla klasyfikacji końcowej będą Capo Berta (38.4km przed metą, 3km długości ze średnim nachyleniem 4.4% i maksymalnym około 8%) i Cipressa (21.5km przed finiszem, 5.6km długości ze średnim nachyleniem 4.1%).

Jeśli ktoś będzie chciał zaatakować, by pokrzyżować szyki sprinterów, to powinien celować w Poggio di Sanremo. Szczyt tego podjazdu znajduje się 5.4km przed finiszem. Średnie nachylenie wspinaczki o długości 3.7km to 4%, a maksymalne 8%.

Potem czekają już tylko techniczne zjazdy i walka na ulicach Sanremo.

finisz

Faworyci

W ostatnich piętnastu edycjach zdecydowaną większość zwycięzców stanowią sprinterzy. Tylko w 2003 (Paolo Bettini – finisz z trzyosobowej ucieczki) i 2008 (Fabian Cancellara – samotny odjazd w końcówce), najszybsi kolarze musieli obejść się smakiem. Również i tym razem stawkę otwierają więc nazwiska kolarzy królujących w płaskich końcówkach.

Tytułu nie obroni John Degenkolb (Giant-Alpecin), który wciąż się leczy po wypadku z Calpe. Najłatwiej więc zacząć od poprzednich zwycięzców – Alexander Kristoff (Katusha), Mark Cavendish (Dimension Data), Fabian Cancellara (Trek-Segafredo) i Filippo Pozzato (Southeast-Venezuela) stanowią przód grupy faworytów.

Ciężko jest określić dokładną listę faworytów, gdyż w pierwszym monumencie zawsze jest ich bardzo wielu. Do byłych zwycięzców trzeba doliczyć znajdującego się w fantastycznej formie Fernando Gavirię (Etixx-Quickstep), szybkiego Elię Vivianiego (Team Sky), mistrza świata i dwukrotnie czwartego w Sanremo Petera Sagana (Tinkoff) czy walczących (czasem dosłownie) w Paryż-Nicea Michaela Matthewsa (Orica-Greenedge) i Nacera Bouhanni (Cofidis).

Finiszu z mniejszej grupki mogą spróbować specjaliści od trudniejszych etapów i wyścigów jednodniowych – Edvald Boasson Hagen (Dimension Data), Greg van Avermaet (BMC), Zdenek Stybar i Tom Boonen (Etixx-Quickstep), Jens Debusschere (Lotto-Soudal) czy Vincenzo Nibali (Astana).

Michał Kwiatkowski

Na osobną „rubrykę” wśród faworytów zasługuje Michał Kwiatkowski (Team Sky). Mistrz świata z Ponferrady pojedzie w La Classicissima czwarty raz. Poprzednie trzy były nieudane – dwukrotnie nie udało się ukończyć, a w tęczowej koszulce Michał zaliczył kraksę na zjazdach z Poggio i stracił przez to szansę na walkę o zwycięstwo. Tym razem, w nowej drużynie, „Kwiato” może odmienić swój los. Na szóstym etapie Tirreno-Adriatico ładnie pojechał w ucieczce i zajął trzecie miejsce. Jak sam powiedział, był to dobry test przed Sanremo.

Dzisiejszy etap był dobrym przetarciem przed sobotnim Mediolan – Sanremo. Odcinek był długi, a w końcówce doszło do pojedynku najsilniejszych kolarzy, którzy będą też odgrywać ważną rolę w sobotę. Czułem się naprawdę dobrze. Nabrałem sporo pewności siebie przed pierwszym z klasyków. – mówił po zajęciu ostatniego stopnia podium w Cepagatti.

Chociaż głównym celem na wiosnę są klasyki należące do Ardeńskiego Tryptyku, to Mediolan-Sanremo zawsze jest ważne dla Michała, gdyż jest to pierwszy w sezonie monument. Nam, jako kibicom, nie pozostaje nic innego niż wspierać mistrza i trzymać kciuki za jak najlepszy występ i tym razem, bezpieczną jazdę do samej mety.

W wyścigu wystartuje również Maciej Bodnar (Tinkoff) i grupa CCC Sprandi Polkowice w składzie Simone Ponzi, Davide Rebellin, Victor de la Parte, Bartłomiej Matysiak, Jarosław Marycz, Adrian Kurek, Adrian Honkisz, Nikolay Mihaylov.

Kto zwycięży Mediolan – San Remo? Zapraszamy do głosowania > tutaj

Pełna lista startowa – tutaj

Transmisja w TV

Mediolan-Sanremo odbędzie się w sobotę, 19 marca. Transmisja z wyścigu od 14:15 w Eurosporcie 1.

 

Poprzedni artykułNikol Płosaj ponownie ze srebrnym medalem Uniwersyteckich Mistrzostw Świata!
Następny artykułWielkie winnice areną zmagań trzeciego etapu Giro del Trentino – Melinda
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments