Głównymi pomocnikami mistrza świata tradycyjnie będą Daniele Bennati i Maciej Bodnar.
Pierwszy z pięciu monumentów kolarstwa odbędzie się już w sobotę, 19 marca. La Primavera zazwyczaj kończy się finiszem sprinterów. Jednym z faworytów będzie Peter Sagan. Mistrz świata już dwukrotnie zajmował w Sanremo drugie i raz czwarte miejsce. Słowak ciągle wierzy, że zwycięstwa w najważniejszych klasykach w końcu przyjdą.
Jadę na Mediolan-Sanremo mając na celu wygraną i zrobię wszystko, żeby tego dokonać. To wyścig klasyczny, który lubię, z długą historią i tradycją. Nawet jeśli wydaje się łatwiejszy niż Ronde van Vlaanderen czy Paris-Roubaix, to bardzo ciężko wygrać. Co roku jest też bardzo interesująco, bo nawet jeśli trasa za bardzo się nie zmienia, to ciężko przewidzieć przebieg wypadków.
W tegorocznej edycji Sagan będzie próbował zostać pierwszym kolarzem od 1983 roku, który odniesie zwycięstwo w La Classicissima jadąc w tęczowej koszulce. 33 lata temu najlepszy był Giuseppe Saroni.
Co roku jest różnie. Może się pojawić ucieczka, finisz z peletonu czy kraksa, która wszystko zmieni, nigdy nie wiadomo. Usunięcie podjazdu pod Le Manie zwiększa szanse sprinterów. Jeśli będą z przodu na Poggio, to możemy obejrzeć sprinterski finisz. Ciężko jednak określić kto będzie moim głównym rywalem. To zależy od tego, jak rozwinie się wyścig i co się stanie na Poggio. Skoncentruję się na daniu z siebie wszystkiego. Właśnie to robię w każdym wyścigu.
Pomocnikami mistrza świata zostaną Daniele Bennati, Maciej Bodnar, Roman Kreuziger, Oscar Gatto, Manuele Boaro, Adam Blythe oraz Matteo Tossato.
Mediolan-Sanremo już w sobotę, 19 marca. Transmisja od 14:15 w Eurosporcie 1.