Tegoroczny Mediolan-San Remo miał być pojedynkiem między Tadejem Pogačarem, a Mathieu van der Poelem. Rzeczywistość okazała się mieć inne plany, jednak wspomniana dwójka i tak odegrała znaczącą rolę w tegorocznej edycji, a na koniec mogła być zadowolona z końcowego rozstrzygnięcia. Dlaczego? M.in. na to pytanie odpowiadają dziś, z nietypowej lokalizacji, Bartek Kozyra i Kacper Krawczyk.
Tygodniówka #34 | Pogačar syty i Van der Poel cały [podcast]
Subscribe
0 komentarzy