Wyścig rozgrywany w fatalnych warunkach pogodowych wygrał Davide Ballerini (Hoppla Pietroli Firenze).
Niestety deszcz i niska temperatura utrzymywały się od pierwszego do ostatniego kilometra 29. edycji wyścigu Florencja-Empoli liczącej 135km. Na starcie pojawiło się 185 kolarzy, wśród nich mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas orlików Szymon Rekita (GFDD Altopack A.S.D.).
Już 3km po starcie do przodu wyrwała para Włochów – Giacomo Zilio (Zalf) oraz Alessio Bottura (Hoppla). Ich przewaga nie wzrosła jednak zbyt mocno, zwłaszcza, że kolarze w peletonie często podejmowali próby kontrataków. Skutecznie odjechał Mark Padun (Team Colpack), który zdołał dołączyć do uciekającej pary.
Warunki były na tyle ciężkie, że po niecałych 100km ścigania na trasie pozostawało 105 z 185 startujących zawodników. 30km przed metą prowadzący tercet się rozpadł. Najpierw zaatakował Padun, a następnie Zilio zostawił Botturę. Samotnie jadący kolarze nie mieli większych szans w walce z pogodą i silnym peletonem.
Mimo tego Padun długo utrzymywał się na czele. Z zasadniczej grupy oderwali się najsilniejsi zawodnicy – Niccolo Pacinotti (Petroli Firenze Hoppla), Andrea Vedrame (Zalf Euromobil Desiree), Michele Corradini (Mastromarco FC Nibali Sensi Cipros), Nicola Bagioli (Zalf Euromobil Desiree Fior) oraz Davide Ballerini i Vincenzo Albanese (Hoppla Petroli Firenze). Za nimi samotnie ruszył Szymon Rekita.
Mark Padun (Team Colpack) był bardzo blisko wygranej, ale sześcioosobowa grupka dogoniła go niedaleko przed finiszem. Z liderującej siódemki najlepiej finiszowała ekipa Hoppla Petroli Firenze – wygrał Davide Ballerini, a drugi był Vincenzo Albanese. Podium uzupełnił Nicola Bagioli (Zalf Euromobil Desiree Fior). Szymon Rekita (Altopack Eppela Coppi Lunata) po samotnej pogoni zajął ósmą lokatę.
Pełne wyniki: tutaj
