Menedżer drużyny Angel Citracca rozmawia ze sponsorami o ewentualnym zatrudnieniu uznanego, włoskiego kolarza.
Były mistrz świata Alessandro Ballan poprzednio jeździł w barwach BMC, jednak musiał odbyć przymusową przerwę za stosowanie dopingu. Jak twierdzi Citracca, kolarz zdążył już zapłacić za swoją pomyłkę.
Mamy dwie opcje. Pierwszą jest Ballan, którego dyskwalifikacja była przesadna, ale w każdym razie Alessandro zapłacił za swoje błędy i zasługuje na powrót do peletonu. Mam tylko jedno „ale” – wiek.
Drugą opcję stanowi Filippo Pozzato, który dotychczas jeździł w Lampre-Merida. Utytułowany Włoch jest aktualnie jednym z najbardziej doświadczonych zawodników i chętnie pomaga młodszym kolarzom w rozwoju.
Rozmawiamy też z otoczeniem Pozzato na temat zatrudnienia Pippo. Oczywiście dużo pertraktuję ze sponsorami. W środę spotkamy się z Filippo i spróbujemy dojść do porozumienia. W tym momencie mogę potwierdzić, że negocjujemy, ale jesteśmy daleko od zgody. Pozzato chce dużo więcej niż my mamy zamiar wyłożyć na stół. Nie twierdzę, że nie jest tyle wart, ale nasza drużyna musi się liczyć ze swoją sytuacją.
Ballan i Pozzato nie są jedynymi Włochami, którzy nie mają kontraktów na przyszły sezon. Ivan Santaromita, Enrico Gasparotto, Mauro Finetto, Danilo Napolitano, Francesco Gavazzi czy Elia Favilli też szukają pracodawców, jednak menedżer ekipy Jakuba Mareczko nie potwierdził zainteresowania żadnym z wymienionych kolarzy.
źródło: cyclingquotes