Trzeci odcinek Tour de Suisse był popisem Rafała Majki. Zawodnik ekipy Tinkoff – Saxo w znacznym stopniu przyczynił się do triumfu Petera Sagana.

Kolarz z Zegartowic udowodnił w końcówce, że jego nogi zaczynają coraz lepiej kręcić. Na dwóch finałowych podjazdach dyktował on bardzo mocne tempo, urywając ponad połowę peletonu i kasując kilka odjazdów.

Przede wszystkim chciałbym pogratulować Peterowi. Pokazał, że jest mocny i umie się odnaleźć w trudnej końcówce. Dla mnie cały etap był bardzo dobry, ponieważ miałem swój duży udział w triumfie kolegi. Od podjazdu pod Leonicę nadawałem mocne tempo, a później zająłem się kasowaniem odjazdów, w których uczestniczyli Albasini i Bakelandts. Ostatecznie wszystko się zjechało i Sagan mógł zafiniszować. Nogi mam mocne. – powiedział król gór ubiegłorocznego Tour de France.

Wszystko wskazuje na to, że na zbliżającym się etapie do Solden możemy oglądać zwycięzcę Tour de Pologne w czołówce. Niestety na poprzednich etapach Rafał nieco stracił, dlatego też o miejsce w ścisłej czołówce będzie niezmiernie trudno.

 

fot. tinkoffsaxo.com

Poprzedni artykułTour de Suisse: Peter Sagan zwycięża dzięki imponującej pomocy Rafała Majki (Video)
Następny artykułPeter Sagan: Rafał Majka bardzo mi pomógł
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments