Lider Team Sky – Richie Porte – wycofał się z Giro d’Italia podczas drugiego dnia przerwy. Powodem jest kontuzja kolana, której nabawił się na etapie do Jesolo.

„Giro było moim głównym celem w tym sezonie i pracowałem niesamowicie ciężko przez cały rok mając na uwadze ten wyścig. Miałem ogromnego pecha w tym tygodniu. Najpierw „kapeć” i dwie minuty kary, a w piątek kraksa…Moje kolano i biodro nie wygląda najlepiej. Bardzo cierpiałem na sobotniej czasówce. Chciałem jednak dalej próbować i walczyć, ale sztab medyczny zalecił mi, że wycofanie się z wyścigu będzie lepszym rozwiązaniem.”

Bilans strat Porte z minionego tygodnia wygląda…”bogato”. 40 sekund + 2 minuty kary na 10. etapie, dwie minuty na 13. etapie i kraksa w Jesolo, ponad 4 minuty na czasówce do Valdobbiadene i 27 minut na mecie w Madonna di Campiglio.

„To bardzo przykre, że wyścig kończy się dla mnie w ten sposób. Leo [Konig[, Elia [Viviani] i cała drużyna – byli niesamowici na każdym kroku, a ja nie mam jak im tego poświęcenia spłacić. Teraz odpocznę trochę od roweru. Czas na zmianę planów na resztę sezonu i powrót do walki. Mam nadzieję, że będę gotowy do pomocy drużynie podczas Tour de France.

Źródło: teamsky.com

Poprzedni artykułKamil Zieliński: „Będziemy coraz mocniejsi”
Następny artykułYuri Trofimov i Andrey Amador największymi niespodziankami w tegorocznym Giro d’Italia.
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments