Alejandro Valverde (Movistar) odniósł dziś pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie – jego łupem padł trzeci etap cyklu Challenge Mallorca Trofeo Serra de Tramuntana. Oto jego wypowiedź.
– Dzisiaj chcieliśmy uniknąć tego, co stało się w piątek, czyli niereagowania na ataki. Od startu tempo było bardzo wysokie, szosy były bardzo wąskie i peleton dzielił się z powodu wielu kraks.
– Jestem bardzo zadowolony, ponieważ czułem się bardzo dobrze przez cały wyścig, zatem praca wykonana zimą się opłaciła. Nie traktowałbym tej wygranej w kategoriach rewanżu. Cummings był wczoraj bardzo silny i zasłużył na zwycięstwo, a dziś ja byłem w najlepszej formie. To jest także wygrana całej drużyny, która znakomicie jedzie już we wczesnej fazie sezonu. Zaczęliśmy, jak poprzednich latach, mocni i zmotywowani. Jesteśmy świetną grupą, w której każdy ma ze sobą dobre relacje, a to bardzo pomaga nam wygrywać. Dedykuję to zwycięstwo kolegom, naszemu byłemu rzecznikowi Pascalowi oraz mojej rodzinie, a zwłaszcza dzieciom.
– Teraz jedziemy do Dubaju. Tak samo, jak w Katarze naszym celem będzie nabywanie formy poprzez ściganie się, korzystanie z dobrej pogody, będziemy także chcieli pomóc Lobato w sprintach. Mnie osobiście bardziej odpowiada trasa w Omanie, ale zobaczymy jak się to wszystko potoczy.
Foto: Movistar
Marta Wiśniewska