Adriano Malori nie jest zainteresowany przystąpieniem do próby pobicia rekordu w jeździe godzinnej.
Włoch swoją deklarację złożył na łamach La Gazetta dello Sport i potwierdził tym samym, że nie zamierza bić rekordu Austriaka Mathiasa Brändle’a. Kolarz Movistaru odpowiedział na sugestie kibiców i dziennikarzy ze swojego kraju, którzy uważali, że ich najlepszy specjalista od jazdy na czas mógłby wyśrubować kolejny rekord.
„Wielu ludzi mnie o to prosi, ale to nie jest mój cel. Ja skupiam się na wyścigach szosowych. Mam wielki szacunek do zawodników, którzy podjęli się tej próby, ale ja chce wygrywać normalne czasówki”, powiedział 27-latek.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa