Bartosz Huzarski zgodnie z oczekiwaniami znalazł się w składzie ekipy NetApp Endura na tegoroczny Tour de France. Liderem drużyny ma być Leopold Koenig.
Dla wszystkich kolarzy NetApp Endura powołanych na tegoroczny Tour de France będzie to debiut w tym wyścigu. Manager Ralph Denk najbardziej liczy na Koeniga, ale nie wyklucza innych niespodzianek serwowanych przez swoich podopiecznych:
„Mamy doświadczoną ekipę, ale każdy z nich zadebiutuje w Wielkiej Pętli. Najbardziej liczymy na Leo Koeniga, który w ubiegłorocznej Vuelcie pokazał na co go stać. Wygranie etapu i TOP 10 w generalce musiało nas usatysfakcjonować. Teraz liczymy na podobny wynik. Huzarski, Machado, Mendes i de la Cruz mają mu pomagać na górskich etapach. Jednak każdy z wymienionej czwórki może pokusić się o jakiś triumf etapowy. Także Barta, Dempster, Schillinger i Voss nie są bez szans na walkę o jak najlepsze pozycje.”
Polscy kibice będą zapewne trzymać kciuki za „Huzara”, któremu brakuje jednego podium etapowego Wielkiego Touru. Było trzecie miejsce na Vuelcie, drugie na Giro d’Italia. Teraz czas na…wygraną w Tour de France? Czemu nie? Życzymy tego sympatycznemu kolarzowi z Sobótki, który pechowo przegrał szansę na medal we wczorajszej czasówce.
Skład Team NetApp Endura na Tour de France 2014:
Jan Barta (29 / CZE), David de la Cruz (25 / ESP), Zak Dempster (26 / AUS), Bartosz Huzarski (33 / POL), Leopold Koenig (26 / CZE), Tiago Machado (28 / POR), Jose Mendes (29 / POR), Andreas Schillinger (30 / GER), Paul Voss (28 / GER)
Arek Waluga @ArekWaluga77
Foto:Artur Machnik
Wielce prawdopodobne, że w klasyfikacji generalnej B. Huzarski będzie wyżej niż Kwiatkowski i Gołaś…
Ciekaw jestem występ[u Kwiatka. Po zeszłorocznym 11 miejscu w TdF apetyty na pewno wzrosły (chociażby na pierwszą 10-tkę), ale zobaczymy. Wiosną błysnął w małych wieloetapówkach na mniejszych górkach. Czasówki bardzo dobre, ale w większych górach „odpadał” od Contadora i jemu podobnych.
Huzar. Oczywiście życzymy mu… ale ja bym bardziej życzył etapowego zwycięstwa w wielkich tourach, jak i innym polskim kolarzom (czy od czasów Zenka Jaskuły ktoś wygrał? Jeśli dobrze pamiętam to nie). Akurat 2gich i 3cich miejsc w wielkich tourach mało kto pamięta, raczej etapowe zwycięstwa. Na podiach etapowych staje przecież tylko jeden kolarz.