Prezentacja Giro del Trentino 2014

Już we wtorek rozpocznie się tegoroczna odsłona Giro del Trentino. W jednym z ostatnich sprawdzianów formy przed Giro d`Italia zobaczymy gwiazdy światowego kolarstwa oraz aż dziesięciu Polaków w tym ekipę CCC Polsat Polkowice.

Mimo problemów organizacyjnych – Giro del Trentino rozpocznie się zgodnie z planem 22 i potrwa do 25 kwietnia. Organizatorzy dołożyli wszelkich starań, by krótka, górska etapówka nie wyleciała z kalendarza UCI. Zimą przez problemy finansowe, tegoroczna edycja „wisiała na włosku”, ale dzięki pasji i zaangażowaniu ekipy organizującej ten wyścig, wszystko jest już pod kontrolą.

W ubiegłym roku rozgrywaną w Trydencie imprezę wygrał Vincenzo Nibali. Kolarz Astany kilka tygodni później w pięknym stylu zaliczył triumf w wyścigu Dookoła Włoch. Tym razem zabraknie go na starcie.

Trasa:

Jazda drużynowa na czas, podobnie jak w roku 2012 nad jeziorem Garda, otworzy 38 edycję włoskiej etapówki – Giro del Trentino. Wówczas triumfowała ekipa BMC Racing, a koszulkę lidera założył Taylor Phinney. Rampa startowa jest ustawiona w Riva del Garda, nad samym jeziorem Garda. Po przejechaniu 14,3 km, meta znajduje się niedaleko kasyna w Arco.

Drugi etap także rozpocznie się nad przepięknym jeziorem Garda, a po 164,5 km kolarze zakończą swoje zmagania na San Giacomo. Finałowy podjazd liczy 11,5 kilometra, a średnie nachylenie wynosi ponad 10 %. W historii profesjonalnego kolarstwa to wzniesienie nie było notowane, ale juniorzy we Włoszech mieli już okazję się z nim zmagać. Na liście zwycięzców są między innymi Filippo Pozzato i Alessandro Bertolini. Końcówka tego etapu pokrywa się z częścią ubiegłorocznej czasówki na Giro d’Italia (Mori – Polsa).

Trzeci odcinek Giro del Trentino 2014 rozpocznie się w Mori, a kolarze podobnie jak w roku ubiegłym wrócą do Valle del Chiese. Meta 184 kilometrowego etapu usytuowana będzie w Roncone, gdzie wygrywali Maurizio Fondriest (1993) i Damiano Cunego (2004). Etap na pierwszy rzut oka wygląda na dość wymagający. Zawodnicy będą mieli do pokonania trzy podjazdy – Passo del Ballino, Daone i Passo Durone pokonywane z najtrudniejszej strony. Końcowa wspinaczka do mety ma tylko 3 kilometry, ale lokalne pasjonaci kolarstwa porównują ją pod kątem nachylenia do flandryjskiego „Muur”.

Ostatni, czwarty etap kończy się na wymagającym Monte Bondone. Od 2006 roku żaden z wyścigów z kalendarza UCI nie kończył się na legendarnej przełęczy, która znajduje się na wysokości 1659 metrów. Ostatnim triumfatorem na tym szczycie jest Ivan Basso. Organizatorzy włoskiej imprezy, postanowili „wskrzesić” podjazd i właśnie tam, zlokalizowali metę tegorocznej odsłony imprezy. Finałowy etap zostanie rozegrany 25 kwietnia. Start nastąpi w Val Daone i kolarze wyjadą na 175 kilometrową trasę. Po drodze czeka na nich Passo Campo Carlo Magno (najwyższy szczyt tegorocznej edycji; 1682 metrów wysokości) oraz nieco mniejsze wzniesienie Maso Roncador. Ostatnie 21 kilometrów to nieustanny podjazd. Etap z metą na Monte Bondone ma upamiętnić Giro d’Italia 1956. Jednym z bohaterów tamtej imprezy był Aldo Moser, który w tym roku obchodzi 80. urodziny.

Relacja:

Portal naszosie.pl przeprowadzać będzie relacje tekstową z wszystkich etapów Giro del Trentino. Na miejscu będzie dwóch naszych redakcyjnych kolegów – Arek Waluga i Artur Machnik.

Mapy i Profile:

Wtorek, 22 kwietnia –Etap 1: Riva del Garda – Arco 14,3 Km (TTT)

Środa, 23 kwietnia – Etap 2: Limone sul Garda – San Giacomo di Brentonico 164,5 Km

Czwartek, 24 kwietnia– Etap 3: Mori – Roncone (loc. Pozza) 184,4 Km

Piątek 25 kwietnia – Etap 4: Val Daone – Monte Bondone (Trento) 175,0 Km

Faworyci:

Pod nieobecność Vincenzo Nibaliego, liderem Astany na tę imprezę wydaje się być Michele Scarponi. Forma doświadczonego Włocha jest jednak wielką niewiadomą. Ostatnio ścigał się pod koniec marca w Criterium International, ale wiele tam nie zdziałał. Wcześniej w Tirreno-Adriatico zajął 9. miejsce w klasyfikacji generalnej. Generalkę Trentino wygrał w 2011 roku.

Na Giro del Trentino zawsze groźny jest Domenico Pozzovivo (Ag2r La Mondiale). Filigranowy Włoch wygrał tę imprezę w 2012 roku, a dodatkowo dwukrotnie zajmował trzecie miejsce w GC. 31-latek startował w tym sezonie w w czterech etapówkach (Tour de San Luis, Tour of Oman, Tirreno-Adriatico, Vuelta a Catalunya) i wszystkie kończył w pierwszej dziesiątce.

Przygotowujący się do Giro d`Italia Cadel Evans, z pewnością chciałby pokazać się z jak najlepszej strony w Trydencie i zyskać pewność siebie przed Rosa Corsa. Na jego korzyść wpływa fakt, że identyczną drużynową czasówkę z Riva del Garda do Arco rozegraną w 2012 roku – wygrała jego ekipa BMC Racing. Dzięki temu, Australijczyk już na pierwszym etapie może założyć koszulkę lidera.

Bardzo silny skład do Włoch wysyła Sky Team. Brytyjski zespół ma w swoim zestawieniu trzy „armaty” na klasyfikację generalną. Są to oczywiście Sergio Henao, Dario Cataldo oraz Bradley Wiggins. Szanse mistrza olimpijskiego oceniamy najsłabiej z tego tercetu, gdyż po przygotowaniach do Paryż-Roubaix (zwiększenie masy mięśniowej), jego umiejętności do jazdy po wysokich górach z pewnością spadły.

Ekipa Lampre-Merida podporządkowana będzie pod Przemysława Niemca. Polak przed rokiem w Trentino był szósty, a przeszłości zajmował trzecie miejsce w generalce i wygrał dwa etapy.

Najbogatsze Palmares w Giro del Trentino spośród kolarzy Movistaru, ma Sylwester Szmyd. Kolarz z Bydgoszczy w swojej karierze zajął już trzecie miejsce w tej imprezie (2012 rok), a kilkukrotnie plasował się na etapach tej imprezy w pierwszej dziesiątce. Nasz najbardziej doświadczony zawodowy kolarz, może podczas włoskiej imprezy udowodnić włodarzom swojej ekipy, że jest murowanym kandydatem do składu na Giro d`Italia. Nie możemy jednak zapomnieć, że Eusebio Unzue desygnował na tę imprezę także Igora Antona.

Liczymy na także na aktywną jazdę CCC Polsat Polkowice oraz Bartka Huzarskiego (NetApp Endura), który w 2012 roku zaliczył bardzo udane Giro del Trentino.

Uwaga na takich zawodników jak: Ivan Basso (Cannondale), Leopold Konig (NetApp-Endura), Sergio Pardilla (MTN-Qhubeka), Franco Pelizotti (Androni Venezuela), Fabio Duarte (Columbia), Luis Leon Sanchez i David Arroyo (Caja Rural RGA), Matteo Rabottini (Neri Sottoli), Sergey Lagutin (RusVelo), Mikel Landa, Fredrik Kesiakoff (obaj Astana).

Nieoficjalna lista startowa:

mapki: Giro del Trentino

Foto: Artur Machnik

Andrzej Gucwa