Fabian Cancellara powiedział, że wycofa się z zawodowego kolarstwa, gdy jego obecny kontrakt z Trek Factory Racing wygaśnie z końcem sezonu 2016.
Rozmawiając z dziennikarzami w Dausze w czwartek wieczorem, Szwajcar po raz kolejny stwierdza, że jego aktualny trzyletni kontrakt, może być jego ostatnim w karierze. Dodał także, że nie ma zamiaru ścigać się po czterdziestce jak np. Jens Voigt czy też Chris Horner.
„Mam trzyletni kontrakt, a potem będzie koniec”, powiedział. „Te trzy lata moim zdaniem w zupełności wystarczą, ponieważ będę miał szesnaście lat doświadczenia w zawodowym peletonie. Nie czuję się zmęczony, choć raz na jakiś czas tak jest i to oczywiście normalna sprawa. Ale nie będę taki jak Jens lub Chris i nie zobaczycie mnie w peletonie w ich wieku”, dodał 32-letni zawodnik.
„Chciałbym też zatrzymać się, gdy cały czas będę na najwyższym poziomie. Nie mogę przecież czekać, aż moje umiejętności spadną i wylecę ze światowej czołówki. Mogę przestać się ścigać i nie będę miał problemów, by wyznaczyć sobie nowe cele i ambicję. Czuję, że nie jestem spełniony i jest jeszcze kilka rzeczy, które chce osiągnąć. Jest jeszcze trochę czasu, trochę opcji, ale nie boję się tego co będzie potem”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa