dopingPróbki z tegorocznego Tour de France ponownie zostaną przebadane. Wszystko dzięki naukowcom z laboratorium WADA w Kolonii, którzy stworzyli test na niewykrywalną do tej pory substancję AICAR.

Według nieoficjalnych informacji, substancja zażywana w tabletkach potrafi zwiększyć wydolność człowieka nawet o 20 %. Dlatego też, mniej formalną nazwą AICAR jest „tabletka fitness”.

Pierwszy raz powiązano ją z kolarstwem w 2012 roku, gdy kolumbijski lekarz Alberto Beltrán Niño, który pracował z kilkoma drużynami (m.in z pro-kontynentalną Xacobeo-Galicia), został aresztowany w Madrycie i podczas przeszukania znaleziono u niego AICAR.

AICAR służy m.in do redukcji tkanki tłuszczowej i miał na celu walkę z takimi chorobami, jak np. cukrzyca. Dodatkowym efektem jego działania jest zwiększenie wytrzymałości, co potwierdzono na zwierzętach laboratoryjnych.

Naukowcom z Kolonii udało się opracować test, który potrafi wykryć w organizmie AICAR. Dlatego też UCI wysłała próbki z Tour de France i kilku innych tegorocznych wyścigów, „pod lupy” niemieckich badaczy.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułJonathan Tiernan-Locke doczekał się postępowania dyscyplinarnego
Następny artykułMichał Kwiatkowski laureatem nagród Veloawards
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Maciej
Maciej

Obstawiam, że u 5-10 zawodników z pierwszej „30” badanie da wynik pozytywny…

Rafał
Rafał

Czyżby kolejne przetasowania w liście zwycięzców TdF? Pewnie nie, bo już kilku dopingowiczów nie zostało skreślonych z list poszczególnych klasyfikacji Wielkiej Pętli.