fot. Mitchelton-Scott

Simon Yates (Mitchelton-Scott) w wywiadzie dla Tuttobiciweb powiedział o swoich planach na sezon 2021, a także o rywalizacji ze swoim bratem Adamem, który w przyszłym roku będzie ścigał się w barwach INEOS Grenadiers.

Po siedmiu latach w jednej ekipie drogi braci Yates się rozejdą. Po sezonie 2020 z ekipy Mitchelton-Scott do INEOS Grenadiers odszedł Adam Yates. Jego brat bliźniak, Simon, pozostał natomiast w australijskiej formacji, w której zostanie co najmniej do 2022 roku.

Jazda przeciwko Adamowi będzie bardzo ciekawa po tylu latach spędzonych w jednej ekipie. Nie będzie to pierwszy raz, kiedy będziemy ścigać się jako przeciwnicy, ponieważ zdarzało się to już zanim zostaliśmy profesjonalnymi kolarzami. To będzie ekscytujące wyzwanie, ponieważ mamy bardzo podobną charakterystykę i będzie to twardy orzech do zgryzienia. Nie znam jego programu wyścigów, być może nie dostaniemy wielu szans na spotkanie w wyścigach, a być może będzie to pojedynek przez cały sezon, zobaczymy

– mówił Simon Yates w rozmowie z Tuttobiciweb.

Simon Yates ma za sobą średnio udany sezon. Jego celem był triumf w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia, jednak z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa musiał przedwcześnie opuścić karawanę wyścigu. Brytyjczyk dobrze spisywał się w przygotowaniach do „La Corsa Rosa” – był trzeci w Tour de Pologne i zwyciężył w Tirreno-Adriatico, gdzie był najlepszy na etapie z metą w Sassotetto. Na obecną chwilę Simon Yates nie zna jeszcze swojego kalendarza na przyszły sezon, ale liczy na start w igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Dużo zależy od tras najważniejszych wyścigów, szczególnie Giro d’Italia. Wiemy, jak będzie wyglądał przyszłoroczny Tour de France, ale przed podjęciem decyzji chciałbym mieć przed sobą wszystkie informacje. Moim wielkim celem są też igrzyska olimpijskie i jest to kolejny powód, dla którego nie mam jeszcze ostatecznego kalendarza wyścigów. Nie wiem, czy będę miał szansę wziąć w nich udział, gdyż Wielka Brytania ma tam jedynie cztery miejsca, więc stworzenie zespołu będzie dla selekcjonera niezwykle ciężkie, ale chciałbym w nich wystartować i przygotować się do nich w najlepszy możliwy sposób.

Poprzedni artykułMatteo Trentin: „My, kolarze, również popełniamy błędy”
Następny artykułTom Steels: „Nie mam wątpliwości, że Mark Cavendish może jeszcze wygrywać”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments