Jan BartaJan Barta (NetApp Endura) specjalnie dla naszosie.pl po zwycięskiej czasówce podzielił się wrażeniami z trasy porannego odcinka.

„Wiedziałem, że jestem faworytem tego etapu. Przyjechałem wczoraj z najlepszymi na piekielnie ciężkim etapie i mogłem dziś powalczyć o zwycięstwo”, powiedział mistrz Czech w jeździe indywidualnej na czas.

„Już po pierwszych kilometrach czułem się dobrze i wiedziałem, że muszę to wykorzystać. Dostawałem informacje z wozu, że jadę szybciej niż rywale i dodatkowo mnie to motywowało. Na mecie ulżyło mi, gdy dowiedziałem się, że wysunąłem się na prowadzenie. Za mną startowali mocni kolarze, ale czułem, że mój czas jest nie do pokonania i tak też się stało”.

„Teraz musimy szybko zregenerować się przed popołudniowym etapem dla sprinterów. Będziemy bronić mojej koszulki zarówno dziś, jak i jutro”, zakończył Barta.

 

Rozmawiał, Artur Machnik

Fot: Krzysiek Janczura

Poprzedni artykułWyścig Pokoju Juniorów: Paluta siódmy na etapie
Następny artykułVuelta a Madrid: Zwycięstwo Moreno. Sylwester Szmyd dziewiąty.
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments