Środa wieczór przed Giro Italia, a ja siedzę w domu.
… nie jestem w Neapolu… dziwnie, a jeszcze dziwniej będzie w sobotę, później się przyzwyczaję. Chociaż od tylu lat zawsze wiedziałem jak wygląda mój maj i gdzie go będę spędzać. Zmiany są jednak potrzebne a ta wierzę, że da dobry owoc.
Mam mały konkurs, ale niestety tylko dla osób z numerem buta 43 i do tego używających pedałów speedplay. Do wygrania nowe buty SIDI ergo3 z podeszwą do pedałów speedplay dla osób które prawidłowo odpowiedzą na pytanie: ile razy w 13-letniej karierze nie startowałem w Giro d’Italia.
Odpowiedzi do zakończenia pierwszego sobotniego etapu proszę przesłać na adres: sylwesterszmyd@gmail.com
Źródło: www.sylwesterszmyd.pl
siedzisz w domu bo cieniujesz Sylwas, od dłuższego czasu cieniujesz… Ale gwiazdorskie wypowiedzi z lekkim włoskim akcentem (chyba z tęsknoty za minioną jakieś 3-4 lata temu formą) pozostały 😉 Bohaterowie są zmęczeni…?? Jesli tak to nie wstydź się przynać, lepiej tak niż ściemniać o rozkręcaniu się, coraz lepszej nodze itp. Dla mnie i tak jesteś mistrz, tylko pokory i obiektywizmu brakuje, a to wkurza, nie tylko mnie, uwierz…
no cóż lata lecą – 35 lat to już blisko emerytury, ale przedmówcy przypomnę doby występ Szmyda rok temu w Trentino, wiele dla polskiego kolarstwa zrobił i szacunek za 21 ukończonych GT, choć oczywiście pomarudzić można, że tylko pomocnik – nie każdy może być jednak liderem,