fot. CCC Tour

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Sylwester Szmyd podał portalowi Naszosie.pl sześcioosobowy skład reprezentacji Polski, który wystartuje w wyścigu ze startu wspólnego podczas mistrzostw Europy w Trentino. Liderem będzie mistrz Polski Maciej Paterski, a celem jest pierwsza dziesiątka. 

Sylwester Szmyd zdecydował, że w wyścigu ze startu wspólnego w Trentino wystartują: Maciej Paterski, Michał Gołaś, Jakub Kaczmarek, Przemysław Kasperkiewicz, Marcin Budziński oraz Szymon Tracz. Rola lidera przypadnie Paterskiemu, ale na status chronionego może liczyć także kończący karierę po tym sezonie Michał Gołaś.

Wyścig o mistrzostwo Starego Kontynentu rozstrzygnie się na rundach w Trydencie. Elita mężczyzn pokona ich osiem, spośród których każda liczy 13,2 km. Kluczowym punktem na trasie jest podjazd Povo (3,6 km; 4,7%). Przewyższenie na jednej rundzie wynosi 250 metrów.

profil rundy

Szmyd przewiduje, że o losach wyścigu zdecyduje finisz z wyselekcjonowanej grupki, na którym dobrze powinien poradzić sobie zarówno Maciej Paterski, jak i Michał Gołaś. Liderem będzie mistrz Polski, ale „Goły” także może liczyć na pomoc i ewentualnie na walkę o najwyższe lokaty.

– Trasa jest taka, jak każdy widzi – zorganizowana na rundach po 13 kilometrów z jednym niedługim i niezbyt trudnym podjazdem. Myślę, że jakaś kluczowa akcja zawiąże się jeszcze przed ostatnią rundą. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Paterski, Gołaś i Kaczmarek powinni to wszystko wytrzymać i być w tych najważniejszych momentach wyścigu. Ten podjazd [Povo] to sześć minut wspinaczki. Naszym celem jest to, aby znaleźć się w tej wyselekcjonowanej grupie, na przykład trzydziestu kolarzy, i z takiej grupy Maciek Paterski jest w stanie dobrze zafiniszować. Chcemy zająć miejsce w pierwszej dziesiątce

– mówi Naszosie.pl Sylwester Szmyd.

Jeśli zaś chodzi o warianty taktyczne, to Polacy będą starali się kontrolować sytuację na początkowych rundach, aby zapewnić komfort Paterskiemu i Gołasiowi. Szmyd przyznał, że chciałby mieć jeszcze w składzie Rafała Majkę, ale niestety nie mógł tym razem skorzystać z jego usług.

– Zamierzamy kontrolować wyścig na pierwszych okrążeniach, aby zapewnić komfort Maćkowi Paterskiemu i Michałowi Gołasiowi. Kuba Kaczmarek będzie miał wolną rękę, tak można to określić. Oczywiście ktoś taki jak chociażby [Tadej] Pogačar może zaatakować na podjeździe, ale zjazd nie jest znowu aż tak długi, więc raczej stawiam na to, że do mety dojedzie trzydziesto-czterdziesto osobowa grupa. Jednak trzeba pamiętać, że będą w niej tacy kolarze jak Peter Sagan czy Sonny Colbrelli, którzy z pewnością są wielkimi faworytami. Chciałbym mieć jako lidera Rafała [Majkę] i wówczas jako kolejne karty do gry „Paterę” i „Gołego”. Rafał mógłby wówczas reagować na takie akcje jak ta Pogačara, której się spodziewam. Jednak Rafał powiedział mi, że jest zmęczony po dwóch wielkich tourach oraz igrzyskach olimpijskich i dlatego nie ma go w składzie

– dodaje „Sylwas”.

Mistrzostwa Europy w Trentino potrwają od 8 do 12 września. Wyścig elity mężczyzn odbędzie się w niedzielę 12 września.

W wyścigu jazdy indywidualnej na czas wystartuje oczywiście Maciej Bodnar, który jest aktualnym mistrzem kraju w tej dyscyplinie.

Relacje i wiele więcej z Trentino polecamy śledzić w naszym serwisie, albowiem na miejscu przez cały czas trwania Mistrzostw Europy 2021 będzie nasz wysłannik.

Poprzedni artykułMistrzostwa Świata 2021: Gospodarze w bardzo mocnym składzie
Następny artykułTour de France 2022: Pierwsze przecieki i plotki o trasie wyścigu
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments