Uran Vinokourov KristoffCzłonek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – Dick Pound sugeruje, że kolarstwo powinno być usunięte z listy sportów olimpijskich.

Były szef Międzynarodowej Agencji Antydopingowej, według agencji Reuters uważa, że jeśli w związku ze sprawą Lance`a Armstronga okaże się, iż Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) tuszowała powszechne stosowanie niedozwolonych środków w tym sporcie, to kolarstwo powinno zniknąć z programu igrzysk.

Pound sugeruje, że najlepszym wyjściem dla kolarstwa było chwilowe zniknięcie dyscypliny z rozgrywanych raz na cztery lata zawodów. „Jedynym sposobem, by oczyścić kolarstwo jest to, że ludzie w nim zarządzający muszą powiedzieć: stop – zrezygnujmy z igrzysk, uporządkujmy nasze sprawy i wróćmy tam za kilka lat”, powiedział.

Dodatkowo zdaniem Pounda, UCI nie jest wystarczająco znana z twardych działań przeciwko dopingowi i jego zdaniem, trzeba to natychmiast zmienić.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej

Poprzedni artykułBGŻ ProLiga 2013 z czterema nowymi wyścigami!
Następny artykułBDC MarcPol Team kończy pierwsze zgrupowanie (foto)
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
yorg
yorg

A co z tysiącami młodych ludzi uprawiających tę dyscyplinę,którzy marzą o medalu olimpijskim,przecież ten który to mówi jest po prostu chory.

Artur
Artur

„Jedynym sposobem, by oczyścić kolarstwo jest to, że ludzie w nim zarządzający muszą powiedzieć: stop – zrezygnujmy z igrzysk, uporządkujmy nasze sprawy i wróćmy tam za kilka lat” – co za bełkot. Igrzyska są dla kolarzy pewnym dodatkiem. Zdecydowanie ważniejsze jest zwycięstwo w Welkim Tourze czy MŚ. Igrzyska dla topowych kolarzy na świecie porównałbym z imprezą rangi powiedzmy Paris-Roubaix. Poza tym to co się teraz dzieje w zawodowym kolarstwie to nie jest juz oczyszczanie tylko istne polowanie na czarownice. Paszporty biologiczne, podpisywanie lojalek przez zawodników, większe szanse na licenję jak jesteś w Ruchu na rzecz wiar. kolarstwa, jedziesz na dwa dni do babci to ONI musza o tym wiedziesz jeśli Cię tam nie będzie i jeszcze raz to się powtórzy że cię nie zastaną dostaniesz bana na powiedzmy 6 miesiecy. Coraz nowe pomysły np. z monitorowaniem Heart Rate zawodników podczas wielkich tourów i co jeszcze? Niech poszukają doperów wśród piłkarzy, zapaśników, sztangistów.
Za spotkania sprzed paru lat z doktorem ferarrim dostajesz zawieszenie? Katiusza nie dostała licencji z powodu czego? Osobiście uważam, że zdrowy rozsądek już dawno w tych wszystkich działaniach został zatracony.

Szymon
Szymon

Drogi Arturze, może i całe to zamieszanie wygląda jak polowanie na czarownice, ale czy kolarstwo sobie na to nie zapracowało? Oczywiście ten facet z komitetu olimpijskiego to jakiś kompletny popapraniec, bo zamknięcie Igrzysk dla kolarstwa nic by nie zmieniło, a tylko pogorszyło by wizerunek sportu na świecie. Po prostu zamiast wytrząsać kolarzy, powinno się wytrząsnąć UCI. Osobiście uważam, że ktoś sobie w unii kolarskiej siedzi i trzyma rączkę na całym dopingowym procederze nieźle dorabiając do emerytury.

Piotr
Piotr

Poziom głupoty „byłego szefa MAA” jest co najmniej wysoki. Ktoś kto mówi takie rzezcy najwyraźniej nie ma pojęcia co dzieje się w innych dyscyplinach które są nakoksowane po dziurki w uszach az się wysypują dragi, ale na wszelki wypadek nikt tego nie kontroluje. Wszyscy wiedzą że na jedne z igrzysk, amerykańska drużyna koszykówki pojechała pod warunkiem że nie będą kontrolowani. To świadczy o tym że byli nakoksowani i to zdrowo. Ale MKOL na to się zgodził – co za miły geścik:)). Pisanie o dopingu tylko w kolarstwie to nieuczciwe wobec samych kolarzy. To dzisiaj jedna z najczystszych dyscyplin sportowych, aby było śmieszniej, pomimo wielu wpadek. Innych nie kontrolują i dlatego rzekomo są czyści. Myślę że ta nagonka na doping w kolarstwie robi więcej krzywdy niż pożytku i dlatego możemy czytać o tak głupich pomysłach.