Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zdecydowała, że nie odwoła się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w sprawie dyskwalifikacji Lance`a Armstronga.
„WADA nie ma wątpliwości co do działań w tej sprawie i ciężaru dowodów. Jesteśmy raczej zdania, że działania USADA uwypukliły potrzebę rozwiązywania trudnych przypadków, które mogą pomóc nam pozbyć się oszustów”, czytamy w oświadczeniu organizacji.
Równocześnie szef Agencji – David Howman stwierdził, że dziwi się ludziom krytykującym USADA. Jego zdaniem w rozwiązywaniu spraw sprzed kilkunastu lat nie ma nic dziwnego.
Odwołanie WADA do CAS było ostatnią deską ratunku dla Amerykanina, który definitywnie stracił wszystkie wygrane w Tour de France.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej
To znaczy,że bez treningu można wygrać Tour de Franc ! A może jednak trzeba trenować i to mocno aby wytwarzała się adrenalina.Nasz tenisista obecnie nie może spać a gra jak w transie ! (jest w finale)
Komu ten człowiek nadepnął na odcisk że dopiero teraz go załatwili za grzechy z przed lat. dla mnie jest to sprawa conajmniej polityczna-chyba miał parcie w tym kierunku a z takim nazwiskiem mógłby być groźnym kandydatem dla każdego i gościa wykończyli dla mnie to wątek najbardziej prawdopodobny.