Ekipa BMC już od jakiegoś czasu znajdowała się na fali wznoszącej, a dzisiejsze zwycięstwo etapowe w wyścigu Tour of Beijing Steve`a Cummingsa tylko to potwierdziło.
Steve Cummings: Szybkie tempo od startu zwykle oznacza, że w ucieczkę zabiorą się mocni zawodnicy i tak też było tym razem. Użyłem dzisiaj mojej siły w odpowiednich momentach. Pomyślałem, że muszę wykonać dwie rzeczy: mocno podjechać pod dwie góry. W ten sposób zmęczyłem trochę kilku zawodników. Ale to dobrze, że Ryder dał radę, bo jest silny. Wiedziałem, że pojedzie na sto procent.
Max Sciandri, dyrektor sportowy BMC: Nie można było lepiej zakończyć tego sezonu, zwłaszcza jeśli chodzi o Steve`a. Miał dość poważną kontuzję i wrócił. Jego możliwości nie mają granic. Jeśli zacznie wierzyć w siebie, będzie w stanie osiągnąć jeszcze więcej niż teraz. Ogólnie, był to dla nas dobry wyścig. Zabieraliśmy się w ucieczki i walczyliśmy w sprintach.
Marta Wiśniewska