Denis Menchov (Katusha) odniósł  pierwsze, etapowe zwycięstwo w Grand Tourze od 2009 roku. Dla Katushy jest to czwarta wygrana we Vuelcie.

Bola del Mundo było trudniejsze niż Cuitu Negro. Czułem się silny na ostatnim kilometrze, ale nigdy nie możesz przewidzieć, co się wydarzy, kiedy jesteś tak blisko mety. Dla mnie osobiście to zwycięstwo jest bardzo ważne. W tegorocznej Vuelcie nie wiodło mi się zbyt dobrze, więc ważne jest, że zakończyłem ją tak ogromnym sukcesem- powiedział Menchov.

Zapytany, dlaczego nie wygrywał od 2009 roku, odpowiedział: „Sprawy nie zawsze toczą się tak, jak tego chcesz. Takie jest kolarstwo. Nie jechałem na sto procent tego wyścigu”- to jego zdaniem było powodem, dla którego nie pomagał Rodriguezowi w kluczowych etapach.

Najgorszy dzień miałem wtedy, kiedy Joaquim stracił czerwoną koszulkę i wtedy chciałem więcej na niego popracować. Powinniśmy być zadowoleni, on pojechał bardzo dobry wyścig. Mógłby zakończyć go na wyższej pozycji, ale jest, jak jest- zakończył Denis Menchov.

Marta Wiśniewska

Foto: www.bettiniphoto.net

Poprzedni artykułAlberto Contador: „Wciąż nie mogę uwierzyć, że wygrałem Vueltę”
Następny artykułZapowiedź 21 etapu Vuelta a Espana 2012
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments