Tony Martin został potrącony przed samochód na treningu. Mistrz świata w jeździe indywidualnej stracił przytomność i złamał kość policzkową. Prawdopodobnie oznacza to dla niego długą przerwę i operację.
Niemiec przebywa obecnie w Szpitalu Uniwersyteckim w Zurychu, gdzie przechodzi kolejne badania. Feralny wypadek miał miejsce, gdy kolarz Omega Pharma – Quick Step trenował w okolicach swojego domu w Szwajcarii.
Martin prawdopodobnie przejdzie operację na początku przyszłego tygodnia, jednak „najpierw trzeba pozbyć się opuchlizny”, powiedział jego menadżer – Jörg Werner.
Następnym startem niemieckiego kolarza miał być Tour de Romandie 24. kwietnia. W obecnej sytuacji, nie wiadomo kiedy nastąpi jego powrót na kolarskie trasy. To bardzo zła informacja dla 27-letniego kolarza, który powoli dochodził do wysokiej formy.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej