Już 17 kwietnia rozpocznie się kolejna, 36 edycja Giro del Trentino. Jednym z najtrudniejszych zadań czekających na kolarzy będzie końcówka 3 etapu – 8,5 kilometrowa wspinaczka na Punta Veleno, z nachyleniem sięgającym miejscami 20%.
Nic więc dziwnego, że kolarze zespołu Colombia-Coldeportes, będący na obozie nad jeziorem Garda, a także Moreno Moser, Daniel Oss i Alessandro Bertolini skorzystali z okazji i spróbowali swych sił na morderczym podjeździe. Zawodnikom udało się wspiąć na około ¾ wysokości, kiedy to zalegający śnieg zmusił ich do rezygnacji.
„To niewiarygodnie trudna wspinaczka” – wyznał Bertolini – „Sądzę, że wielu zawodników będzie bardzo zaskoczonych” – dodał. Włoch nie jest w tej opinii osamotniony. Wiele osób twierdzi, że kluczem do zwycięstwa w całym wyścigu będzie właśnie Punta Veleno, uważając ją za ważniejszą od przełęczy Pordoi, gdzie kolarze pojadą 4 i 5 etap.
„To bardzo ciężka wspinaczka” – stwierdził dwukrotny zwycięzca Giro d’Italia, Gilberto Simoni – „Nigdy nie wjechałem na tę górę rowerem, ale i bez tego potrafię sobie wyobrazić jaka męka czeka zawodników„. Wtórował mu lokalny burmistrz, Rinaldo Sartori: Jesteśmy przekonani, że ten, który tutaj zwycięży zamieni się w jednego z największych kolarskich bohaterów!
Specjalnie dla Państwa dwóch wysłanników www.naszosie.pl wybiera się do Włoch. Już dziś serdecznie zapraszamy na relacje, wywiady, galerie zdjęć!
Pozostaje nam tylko z niecierpliwością oczekiwać na rozpoczęcie pięknego ścigania w Trentino, a poniżej video zapowiedź:
Foto: www.girodeltrentino.com
Natalia