Michał Gołaś (Omega Pharma-Quick Step) opowiada o kolejnym etapie przygotowań do nowego sezonu, swoich internetowych podbojach i adopcji… Michała Kwiatkowskiego

Szybko weszliśmy w nowy rok, kilka dni treningów i znów wracamy do domu – no prawie, bo lot przez Brukselę, gdzie jutro (piątek przyp. red.) odbędzie się prezentacja ekipy. Zapraszam na: http://www.omegapharma-quickstep.com/ o 11.00! Po kolejnym teście, który nawiasem mówiąc wypadł caaałkiem przyzwoicie, trafiłem do grupy tzw. szybszej, przygotowującej się do Argentyny. Codziennie intensywne ćwiczenia na progu, rozprowadzenia, sprinty… a ja gdzieś pośrodku tej armii ze średnią powyżej 80 kg – ja. Przyznam, że poszedłem do przodu… więc teraz mogę spokojnie zwolnić w domu. Oczywiście tylko przez 5 dni, bo od wtorku kolejne – rodzinne zgrupowanie. Michał, Agata i adoptowany „Kwiatek”.

Zapraszam też do śledzenia mnie na twitterze – twitter.com/golasmichal. Ależ jestem ostatnio aktywny internetowo, prawda?!

źródło + foto: michalgolas.blogspot.com

Poprzedni artykułKalendarze startów Basso, Nibaliego i Sagana
Następny artykułFabian Cancellara: „Szukam drogi, która znów poprowadzi mnie na szczyt”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments