Siergiej Iwanow obwinia swojego byłego dyrektora z drużyny Katusha – Andreia Tchmila za brak informacji o przedłużeniu kontraktu z zespołem na 2012 rok. Rosyjski kolarz ogłosił koniec kariery, ponieważ Tchmil przekazał szefostwu drużyny informacje o tym, że rzekomo Iwanow nie chce już się ścigać, zostawiając zawodnika na lodzie.
„Nie chciałem przechodzić na emeryturę. Andrei Tchmil mnie tam wysłał”, powiedział Iwanow. „Mówi się o nim, że ma tylko dwóch przyjaciół – euro i dolara. Podał się do dymisji ze stanowiska szefa Katushy i bez konsultacji ze mną, powiedział następcy, że nie chcę się ścigać”.
Tchmil, który ma zamiar działać w Europejskiej Unii Kolarskiej, został zastąpiony na fotelu szefa Katushy przez Hansa Michaela Holczera.
36-latek stwierdził, że miał małe szanse na znalezienie drużyny z najwyższej półki. „Miałem nadzieję, że zrehabilituję się za swój wysoki wiek, który zniechęca pracodawców. Niestety, wszystkie zespoły mają już ustalone składy, a ja wiem, że nie jestem najmłodszy”, kończy.
W 16-letniej karierze, ścigał się dla: TVM, Fassa Bortolo, T-Mobile i Astany. Iwanov jest sześciokrotnym Mistrzem Rosji. Dwukrotnie wygrywał etapy na Tour de France. Zawsze plasował się wysoko w pagórkowatych klasykach. W 2009 roku w barwach Katushy, wygrał Amstel Gold Race i zajął piąte miejsce w Liège-Bastogne-Liège.
Andrzej
