Daniel Martin zajmując drugie miejsce w Giro di Lombardia zapewnił sobie awans do pierwszej dziesiątki końcowej klasyfikacji UCI World Tour. Przed wyścigiem „spadających liści” zajmował 19 pozycję, ostatecznie sezon zakończył na 9 miejscu.
Martin wraz z grupą czterech kolarzy min. z Przemysławem Niemcem przyjechał 8 sekund za zwycięzcą wyścigu Szwajcarem Olivierem Zauggiem. Druga lokata Irlandczyka jest najlepszym wynikiem w klasyku od czasu zwycięstwa Seana Kelly w wyścigu Mediolan-San Remo w 1992.
„Na koniec sezonu jestem w pierwszej dziesiątce co pokazuje, że z roku na rok jestem coraz silniejszy. Teraz muszę uprać się z moją alergią, abym mógł startować w wiosennych klasykach i przez cały rok jeździć na maksimum możliwości”, powiedział Irlandczyk.
25- latek od lat cierpi na alergię, która uniemożliwia mu starty szczególnie wiosną między innymi w Giro d’Italia. Większe sukcesy przychodzą dopiero pod koniec sezonu.
A.