Riccardo Riccò podpisał kontrakt z chorwacką ekipą kontynentalną Meridiana-Kamen i powróci do ścigania już 13 czerwca, podczas wyścigu dookoła Serbii.

„Riccardo pracuje z nami od ostatnich dziesięciu dni”, mówi menadżer ekipy Meridiana-Kamen, Antonio Giallorenzo. „Podpisał umowę, teraz mocno pracuje nad swoją formą”.

„Dzisiaj nie podamy pierwszych zdjęć Riccò w naszej koszulce. Zaprezentujemy go w Tour de Serbia, które potrwa od 13 do 16 czerwca”. Przypomnijmy że w tej imprezie, pojedzie również ekipa BDC Team.

Riccò nie ścigał się od lutego, kiedy to trafił na OIOM, z powodu ostrej niewydolności nerek. Lekarze, którzy przyjęli go do szpitala, twierdzą że było to spowodowane przez transfuzję krwi. Pech chciał, że surowica była przechowywana przez 25 dni w domowej lodówce…

Włoch został wyrzucony z zespołu Vacansoleil-DCM, ale po początkowym zdystansowaniu się od sportu, znów wyraził chęć do ścigania.

Wcześniej w 2008 roku „Kobra”, został przyłapany na EPO CERA, po jednym z etapów Tour de France. Wtedy nie ścigał się przez 20 miesięcy.

Andrzej

Poprzedni artykułZbigniew Szczepkowski w Alei Gwiazd
Następny artykułTour de Serbie 2011
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Robert
Robert

Powinien dostać DOŻYWOTNI zakaz wsiadania na rower!!! Obowiązujący w całej galaktyce!!! Branie takiego zawodnika do swojego temu jest NIEETYCZNE i NIEMORALNE! Taki powinien zostać banitą dożywotnio!!! Tfffuuuu…

Guzi Team
Guzi Team

NA razie nic na niego nie maja. Po drugie nie wiemy może dziennikarzom zależy żeby go zniszczyć .Naprawdę mocny góral lepszy od Nibalego poza tym przydał by się taki kolarz Cyckom teraz pewnie nie jest taki drogi jak wcześniej a nadal mocny.Był by kartą przetargową do wielkich wyścigów.Po za tym UCI nie spieszy sie z rozwiązaniem sprawy Alberto to dlaczego mieli by niszczyć Ricco,JA tam go lubię.