Niesławny Włoch, dwukrotnie dyskwalifikowany za doping, załatwiał nielegalne wspomaganie amatorom.
Jak informuje La Gazzetta di Modena, 31 maja dojdzie do ostatecznej rozprawy w sądzie w Modenie. Sprawa otrzymała wiele mówiącą nazwę „Lubisz łatwo wygrywać”, a wśród ośmiu oskarżonych jest były zawodowiec, Riccardo Ricco. Przedmiotem rozprawy jest kradzież recept ze szpitala w Caserta i wykorzystanie ich do sprzedawania nielegalnego wspomagania dla amatorów. Wśród substancji były m.in. EPO, tramadol i kokaina. „Il Cobra” został oskarżony o posiadanie i rozprowadzanie zakazanych leków.
Riccardo Ricco w 2008 roku wygrał dwa etapy Tour de France, ale niedługo potem został wyrzucony przez Saunier-Duval za pozytywny wynik badania antydopingowego. 20-miesięczna dyskwalifikacja skończyła się w 2010 roku. Jeszcze w tym samym sezonie nowa ekipa „Kobry”, Vacansoleil, również zwolniła kolarza z kontraktu – powodem była transfuzja krwi w warunkach domowych, po której Ricco bardzo poważnie zachorował. Aktualnie Włoch odbywa 12-letnią karę, która kończy się w 2024 roku.