Cadel Evans wskazuje na zawodnika Garmin-Cervelo, Thora Hushovda na największego faworyta w sobotnim wyścigu Mediolan-San Remo. Zwycięzca tegorocznego Tirreno-Adriatico jest z powrotem w swoim domu we Włoszech i odpoczywa przed wyjazdem do Hiszpanii na Volta a Catalunya, która rozpoczyna się w poniedziałek 21 marca.
„Z tego co widziałem na Tirreno Cancellara jest w formie, ale będzie równocześnie bardzo pilnowany i nie wydaje mi się żeby zdołał odjechać„, odpowiada Evans dla L’Equipe na pytanie, kto jest jego ulubionym zawodnikiem który jest w stanie wygrywać klasyki. „Jest za dużo dobrych sprinterów w tym sezonie. Ich zespoły będą współpracować aby nie odpuścić nikogo na Poggio. Mój faworyt? Thor Hushovd. W Tirreno pracował na rzecz Farrara i nigdy nie widziałem go tak silnego. On może być bardzo trudny do pokonania”.
Hushovd wskoczył już dwa razy w karierze na podium w San Remo, w 2005 i 2009 roku. Garmin-Cervelo będzie miało trzech potencjalnych faworytów do zwycięstwa w tej imprezie, ponieważ do Włoch zabiera jednych z trzech najlepszych sprinterów na świecie. Z trio Hushovd, Tyler Farrar i Heinrich Haussler można zdziałać bardzo wiele. Warto zaznaczyć, że każdy z nich jest w dobrej formie.
Evans nie chciał podać więcej kandydatów do zwycięstwa, ale było jasn,e że jego kolega Alessandro Ballan może również zmierzać po sukces we włoskiej Primaverze. Ballan zajął drugie miejsce w Montepaschi Strade Bianche kilka tygodni temu i wydaje się, że przezwyciężył trudności, które blokowały go w ciągu ostatnich dwóch sezonów.