Jak przebiegają Wasze dalsze przygotowania do sezonu, tym razem Cypr? Nadal robicie „bazę”?
Generalnie tak, marzec jest takim miesiącem, kiedy powinno robić się bazę. Za nami pierwszy mikrocykl i myślę, że w następnym powinny być już jakieś akcenty treningu specjalistycznego, czyli jakieś „tempówki”, czy trochę mocniej zaakcentujemy podjazd. Stricte specjalistyczny trening powinien tak naprawdę zacząć się już w okresie startowym czyli kwietniu. Mam na myśli tu trening szybkościowy. W tej chwili pracujemy nad siłą i wytrzymałością.
Pierwsze wyścigi na początku kwietnia w Dzierżoniowie i Sobótce, co planujecie po tych startach?
Po tytch startach chcemy pojechać jakiś wyścig w Niemczech, ale jesteśmy na etapie rozmów z organizatorem.
Skład macie mocny jak na polskie warunki, co chcecie osiągnąć w tym sezonie?
Na tą chwile nie mamy na 100 % sprecyzowanych założeń, chcemy zobaczyć na jakim pułapie wejdziemy w sezon po przygotowaniach zimowych, ale apetyty są duże. Chcemy zobaczyć jak wyglądamy z formą na tle innych drużyn.
Skromy jesteś, myślę że sporo namieszacie na naszym podwórku. Marzysz o starcie w Tour de Pologne?
Fajnie by było, ale jestem na tyle dojrzałym zawodnikiem, że jeśli moja forma byłaby nie do przyjęcia nie zdecydowałbym się na start, jest to trudny wyścig i patrzy na ciebie cała Polska. Łatwo można sobie zrobić anty reklamę. Cieszyłbym się jeśli któryś z moich kolegów miałby przyjemność i zaszczyt wystartowania w barwach biało czerwonych.
Z tego co mówi Darek Banaszek, BDC nie będzie ekipą jednego sezonu, jak było to w przypadku Aktio czy Weltouru…. Wiążesz swoją przyszłość z BDC?
BDC Team powstał trochę też i za moją namową Darka. Koncepcja jest taka aby drużyna była nie rok, a kilka lub kilkanaście lat. Chcemy zbudować coś fajnego, co będzie cieszyło nie tylko kibiców, ale sprawiało satysfakcję sponsorom i zawodnikom. Generalnie na ten czas nie widzę innej opcji i swoją przyszłość wiążę właśnie z tą grupą jako zawodnik, a może jako dyrektor ? Czas pokaże.
A co powiesz o młodych kolarzach BDC? Jak oceniasz ich umiejętności ?
Co do młodszych moich kolegów, wiem i wierzę w to, że właśnie w tej ekipie uda się im pokazać to na co ich stać, a mają duży potencjał! Po tych dwóch zgrupowaniach jestem o tym wręcz przekonany.
Robert wobec tego życzę Wam powodzenia, owocnego sezonu, wielu sukcesów w zdrowiu i bez kraks.
Najważniejsza jest atmosfera, partnerska współpraca, a wtedy wyniki przyjdą same.
Rozmawiał Marek Bala