Filippo Pozzato w przygotowaniach do sezonu korzystał z zajęć na torze i ujawnił, że ma nadzieję być częścią włoskiego „dream teamu”, który ma być stworzony na drużynowy wyścig na dochodzenie podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012.r.
Pozzato ścigał się na torze przed rozpoczęciem zawodowej kariery. W krótkim epizodzie zdobył srebrny i brązowy medal z drużyną Juniorów na mistrzostwach świata. Włochy mają tradycję i predyspozycje do ścigania się na torze, ale często nie kwalifikują się na ważne zawody ze względu na brak finansowania i zarządzania tą dyscypliną.
Pozzato ma nadzieję to zmienić i chciałby stworzyć zespół wielkich nazwisk z Daniele Bennatim, Danielem Oss, Elią Vivianim i Alessandro Ballanem. Jest przekonany, że ich predyspozycje szybkościowe mogą pomóc w zdobyciu medalu na Igrzyskach w Londynie.
„Każdy marzy o Olimpiadzie. Chcę powalczyć w wyścigu ze startu wspólnego w Londynie, ale to nie znaczy że nie mogę wystartować również na torze”, powiedział dla Gazzetta dello Sport w sobotę. „Wyścig punktowy i omnium, wymagają sporego doświadczenia i poświęcenia, a więc pozostaje wyścig drużynowy”.
„Mam wiele szacunku dla specjalistów od tej konkurencji w naszym kraju, ale myślę że gdybyśmy zbudowali drużynę z czterech najlepszych włoskich zawodników szosowych, to możemy pojechać całkiem dobrze. Mamy ogromny potencjał. Nie mówię, że chcielibyśmy kręcić czasy jak Wielka Brytania czy Australia, ale miejsca w pobliżu byłyby bardzo realne”.