Specjalista od klasyków, Philippe Gilbert podał swój program wyścigów na pierwszą część 2011 roku, którą zakończy wyścigiem Liège-Bastogne-Liège, 24 kwietnia.
W przeciwieństwie do poprzednich lat nie rozpocznie sezonu od Tour of Qatar, ponieważ jego zespół Omega Pharma-Lotto zbyt późno wysłał zaproszenie i dlatego ich prośba została odrzucona. Zespół nie weźmie udziału również w Tour of Oman. Zamiast tego, Gilbert być może pojedzie Mallorca Challenge rozgrywany w dniach 6-10 luty, ale to nie jest jeszcze oficjalna wiadomość.
Obecnie osiem wyścigów zostało wybranych do końca kwietnia. Pod koniec wiosny kolarz Omega Pharma-Lotto zdecyduje czy pojedzie na Tour de France.
W tych ośmiu imprezach znajduje się „włoski Paryż-Roubiax”, jednodniowy wyścig Monte Paschi Strade Bianche, w którym Gilbert nigdy się nie ścigał. Edycję 2010 wygrał Maxim Iglinskiy. Wyścig jest bardzo szczególny, ponieważ częściowo prowadzi po polnych drogach, a także zawiera wiele stromych podjazdów. Po Omloop Het Nieuwsblad 2 lutego, które Gilbert wygrał już dwa razy, pojedzie właśnie Strade Bianche 3 marca i Tirreno-Adriatico od 13 do 19 marca, które będzie idealnym przygotowaniem do Mediolan-San Remo 19 marca – kolejny z celów Giberta.
Belg ogłosił, że jedynym wyścigiem na którym się skupi w stu procentach w przyszłym roku, będzie Ronde van Vlaanderen, który odbędzie się 4 kwietnia. „Zdobycie sześciu największych klasyków to jedno z moich marzeń, które trzeba realizować drobnymi kroczkami. W przyszłym roku moim celem będzie Tour of Flanders„, oznajmił w wywiadzie dla belgijskiej gazety Het laatste Nieuws .
Gilbert jest oczywiście przewidziany do startu w trzech największych ardeńskich klasykach: Amstel Gold Race 17 kwietnia, który wygrał w 2010 roku, Fleche Wallonne 20 kwietnia, i w końcu Liège-Bastogne-Liège 24 kwietnia.
Foto: www.corvospro.com