Ivan Basso w Boże Narodzenie pokonał 100 km i jest gotowy do przejechania następnych 40000 km w 2011 roku.

Włoski zawodnik chciałby przejechać na najwyższym poziomie Giro d’Italia i Tour de France w przyszłym sezonie i potwierdził swoją obietnicę, że nigdy nie będzie już stosował dopingu. Obietnicę złożył swojemu trenerowi Aldo Sassiemu, który niedawno zmarł na guza mózgu.

Basso skończył 33 lata 26 listopada, a pierwsze kolarskie szlify zaczął zbierać w wieku 7 lat.  Przed świętami powiedział dla włoskiej „La Repubblica”, że nadal czuje się pełen entuzjazmu i jest gotowy do spędzania kolejnych godzin w siodle.

„Jazda na rowerze weszła już mi w krew, to jest moje życie. Wyjazd na rower nigdy nie sprawia mi problemu „, powiedział.

„Kiedy budzę się, myślę jak mogę się poprawić. Forma przychodzi po przejechaniu ciężkich wyścigów.  Nie ważne czy zimno, mokro. Mam nadzieję, że po ścigam się aż do 40-stki. Straciłem dwa lata przez doping i chcę to odrobić”.

Foto: naszosie.pl


Poprzedni artykułSylwester Szmyd: „Wesołych Świąt”
Następny artykułKurt Asle Arvesen wierny ekipie Sky
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments