HTC-Highroad przyjeżdża na Santos Tour Down Dunder w swoim najsilniejszym, sprinterskim składzie. Mark Cavendish wspierany będzie na finiszach przez gospodarzy: Marka Renshaw`a i Matthew Gossa.

Wyścig rozgrywany w dniach 16-23 stycznia będzie „pierwszym startem dla Cavendisha, w którym będzie mógł zmierzyć się z byłym kolegą, Andre Greipelem. Więc presja będzie ciążyć na Renshawie, który musi dobrze ustawić Cavs`a”, powiedział dyrektor wyścigu Tour Down Under, Mike Turtur.

„Innym australijskim kolarzem, na którego warto zwrócić uwagę jest Matthew Goss, który ma za sobą udany sezon 2010, w którym wygrał etap na Giro d’Italia i Tour of Denmark”.

Renshaw doprowadził Cavendisha do wielu etapowych sukcesów w Tour de France, a Goss przejął jego rolę podczas Vuelta a Espana w tym roku, gdzie Brytyjczyk wygrał swoją pierwszą klasyfikację punktową w Wielkim Tourze.

Trasa Tour Down Under tradycyjnie jest stworzona dla sprinterów, a Cavendish pojedzie na niej po raz pierwszy.

W składzie znalazło się jeszcze co najmniej dwóch klasowych sprinterów: Bernhard Eisel i Hayden Roulston. Danny Pate i Bert Grabsch to dobrzy czasowy, którzy będą kasować odjazdy i dyktować tempo w peletonie na kilkanaście kilometrów przed metą.

HTC-Highroad na Tour Down Under: Mark Cavendish, Bernhard Eisel, Mark Renshaw, Bert Grabsch, Matthew Goss, Danny Pate (USA) oraz Hayden Roulston.

Foto: www.corvospro.com

Poprzedni artykułTrudny rok dla Team Movistar (dawniej Caisse d’Epargne)
Następny artykułAmatorzy z Francji rejestrują zawodową ekipę na Łotwie…
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments