Franco Pellizotti (Liquigas) został oczyszczony z zarzutów przez włoski sąd antydopingowy (TNA). Powodem takiej decyzji jest „brak wystarczającej ilości dowodów, które mogły by potwierdzić że kolarz jest winny manipulacji krwi”, stwierdził przedstawiciel włoskiego wymiaru sprawiedliwości.
Pellizotti został zawieszony przez UCI w dniu 3 maja po nieprawidłowych odczytach, które wykryto w jego paszporcie biologicznym. Nie mógł wystartować w Giro d’Italia i został zastąpiony w składzie Liquigas-Doimo przez Vincenzo Niballego, który następnie odpuścił sobie Tour de France, aby móc cieszyć się z triumfu w wyścigu Vuelta a Espana.
„Jestem bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. Moje nazwisko musi być wyczyszczone z brudów które stworzyła UCI”, powiedział zwycięzca klasyfikacji górskiej w Tour de France 2009 po przesłuchaniu w TNA. „Ta decyzja zrujnowała cały mój sezon i poproszę UCI o wypłacenie odszkodowania.”
Pellizotti może odetchnąć już z ulgą, teraz Włoch napawa energią do ścigania.
Prokurator zaapelował o dwuletnie zawieszenie dla kolarza, jednak prezes TNA Francesco Plotino oświadczył, że Pellizotti został oczyszczony z zarzutów. Prezes Liquigasu Paolo Dal Lago oraz szef zespołu Roberto Amadio oświadczyli swojemu zawodnikowi, że w ich zespole nadal jest miejsce dla doświadczonego górala.