André Greipel (HTC-Columbia) wygrał drugi etap w tegorocznym Tour Eneco z metą w Heers. Niemiec pokonał Jurgena Roelandtsa (Omega Pharma-Lotto) oraz Edvalda Boassona Hagena (Team Sky). Liderem pozostał Tony Martin (HTC-Columbia).

Kolejna wygrana Niemca może dziwić o tyle, że Greipel przez duży okres czasu… kasował odjazd w peletonie, pracując na rzecz Tonego Martina. Niemiecki sprinter po raz kolejny udowodnił swoje nieprzeciętne umiejętności na 205 kilometrowym etapie z Bilzen do Heers.

Etap przypominał bardziej klasyk, nie brakowało interwałowych podjazdów oraz brukowych sekcji. Od startu w licznych próbach ataku widoczny był Michał Gołaś (Vacansoleil). Peleton kontrolowała ekipa lidera, a w szczególności Andre Greipel.

Gdy zawodnicy dojechali do stromego podjazdu pod Mur de Huy, mocne tempo oraz ataki spowodowały porwanie się czołowej grupy. Na przodzie pozostała mniej więcej 40 osobowa grupka, w której widoczni byli też m.in. Polacy, Marcin Sapa (Lampre) oraz Maciej Bodnar (Liquigas). Ten drugi próbował ataku na 3 kilometry przed metą, niestety jego próba się nie powiodła i został schwytany kilkaset metrów później.

Ku wielkim zdumieniu wszystkich, a przede wszystkim Edvalda Boassona Hagena najlepiej finiszował niezmordowany tego dnia Greipel, pokonując Roelandtsa oraz Norwega.

Pełne wyniki 6 etapu > tutaj

Poprzedni artykułCervelo TestTeami i Footon-Servetto podały składy na Vueltę
Następny artykułEneco Tour, 6 etap, ProTour, Holandia, 17-24.08.2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments