Greg Henderson (Team Sky) wygrał 4. etap wyścigu Eneco Tour. Brytyjczyk po finiszu z dużej grupy pokonał Kenny’ego Van Hummela (Skil-Shimano) oraz swojego drużynowego kolegę, lidera klasyfikacji młodzieżowej, Edvalda Boassona Hagena. Liderem pozostał Tony Martin (Team HTC-Columbia).
Zawodnicy mieli dziś do pokonania aż 214 km z St-Lievens-Houtem w Belgi do Roermond w Holandii. Od samego początku, wielu harcowników próbowało zabrać się w ucieczkę dnia. Byli to m.in. nasi zawodnicy: Marcin Sapa (Lampre) oraz Maciej Paterski (Liquigas).
Jednak w odjeździe, ostatecznie znalazła się czwórka kolarzy: Jarosław Marycz (SaxoBank), Mikhail Ignatiev (Katusha), Adriano Malori (Lampre-Farnese Vini) oraz Jérémy Roy (Francaise des Jeux). Zawodnicy dobrze współpracowali, osiągając maksymalnie 9 minut przewagi.
W peletonie mocno pracowały ekipy sprinterów z Liquigasem i Maciejem Bodnarem na czele. 10 km przed kreską przewaga uciekającej czwórki była już znikoma, ale na atak zdecydował się Marycz i Malori. Na nasze nieszczęście duet został schwytany kilka kilometrów później.
Najlepszym dziś sprinterem okazał się Greg Henderson, pokonując o błysk szprychy Kennyego Van Hummela oraz Edvalda Boasson Hagena.