Robbie McEwen (Katusha) nie wystartuje w sobotnim Mediolan-San Remo, a jego rosyjska drużyna ProTour za lidera na włoski klasyk wystawia Filippo Pozzato.

McEwen jechał razem z  Pozzato w Tirreno-Adriatico, gdzie Australijczyk pokazał, że jest silny, będąc w czołówce na dwóch finałowych sprintach. Mimo tego, Katusha zdecydowała, że liderem w „wiosennych Mistrzostwach Świata” będzie Pozatto.

„To była decyzja zespołu. Byłem przygotowany i gotowy do jazdy, ale skład jest budowany wokół Pozzato więc jedziemy na jednego lidera” powiedział McEwen. „Chciałbym wystartować, ale mój zespół postanowił wystartować bez sprintera i muszę uszanować taką decyzję.”

Chociaż jest rozczarowany, że nie wystartuje po raz ósmy we włoskim klasyku, McEwen myśli że taktyka jego zespołu na ten wyścig jest słuszna.

Moja forma jest dobra. Przejechałem Tirreno, który jest ciężkim wyścigiem. Byłem czwarty na mecie w Montecatini Terme, który to etap był trochę jak mini-Mediolan-San Remo,” powiedział. „Pozzato również jechał dobrze. Mediolan-San Remo jest całkowicie nieprzewidywalny. Możesz oczekiwać jednego, a dostaniesz coś zupełnie innego.”

Pozzato jest jednym z kandydatów do zwycięstwa, lecz równie mocnych kolarzy jest od 10 do 12: Boonen, Bennati, Petacchi, Boasson Hagen szczególnie on ponieważ zarówno może atakować na ostatniej hopce jak i skutecznie finiszować z grupy.” – kończy McEwen.

Katusha na Milan-San Remo:

Filippo Pozzato, Marco Bandiera, Mikhail Ignatiev, Serguei Ivanov, Kim Kirchen, Luca Mazzanti, Alexandr Kolobnev and Eduard Vorganov .

Poprzedni artykułNokere-Koerse, kat. 1.1., Belgia 17.03.2010
Następny artykułRiccò wraca na kolarskie trasy
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments