Sylvain Chavanel jasno stawia sobie cele na ten rok i nie boi się o nich mówić: „Chcę wygrać Paryż-Nicea w tym sezonie” – powiedział w przeddzień oficjalnej prezentacji zespołu Quick Step.
„Po tym, chcę wygrać co najmniej jeden klasyk”.
Francuski kolarz uzasadnia swoją wypowiedź, jego bardzo dobrym przygotowaniem do sezonu . „Do tej pory mam 5000 kilometrów w nogach. taką samą liczbę jak w roku ubiegłym w tym samym czasie. Ze względu na złą pogodę w Europie Północnej trenujemy na obozie treningowym w Calpe. Dobrze, jest trenować tu gdzie jest słońce. ”
Chavanel rozpocznie sezon 2010 od wyścigów na Majorce, gdzie będzie uczestniczyć w dwóch z pięciu wyścigów w cyklu Mallorca Challenge. W lutym wystartuje w Volta ao Algarve w Portugalii, Het Volk oraz Kuurne-Bruksela-Kuurne w Belgii, następnie Chavanel wystartuje w Paryż-Nicea, w jednym z jego ulubionych wyścigów. W zeszłym roku uplasował się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej oraz wygrał jeden etap.
„Będę starał się wygrać, naprawdę tego chce„, powiedział. „Jest również Mediolan-San Remo, które też jest jednym z moich celów, odbywa się zaraz po Paryż-Nicea chce być najmocniejszy na tych dwóch wyścigach. Moim głównym celem jest wygrana w Paryż-Nicea, a potem skupie się na klasykach, przejadę prawie wszystkie, w tym ardeńskie w których nie startowałem w ubiegłym roku. ” – kończy Chavanel.