„Uciec na TdP po TdF jest prawie nie możliwe, nie dość, że ciągle mam na kole kolarzy którzy chcą ze mną uciekać, to jeszcze pilnują mnie na krótko kolarze którzy wiedzą, że jak ucieknę to trudno mnie dogonić;-( poza tym noga nie najgorsza. No i najważniejsze, że wygrał kolega z ekipy:-D niestety na drugim okrążeniu była kraksa, stałem i musiałem gonić!”
Źródło: marcinsapa.blogspot.com
Foto:Marek Bala (naszosie.pl)