Hiszpan z grupy Rock Racing – Francisco Mancebo uciekając od startu zwyciężył pierwszy etap wyścigu Tour of California.
Pierwszy etap prowadzący z Davis do Santa Rosa prowadził przez przepiękną dolinę Napa. Jednak pogoda uniemożliwiła kolarzom oglądanie widoków. Etap rozegrany został w deszczu i przy silnym wietrze. Nie obyło się bez kilku kraks, a w jednej z nich uczestniczył Lance Armstrong, na szczęście bez poważnych konsekwencji. Niesprzyjająca aura nie przeszkodziła Francisco Mancebo, który zaatakował na początku etapu i został jego zwycięzcą.
Początkowo w pogoń za Hiszpanem ruszyli Tim Johnson (OUCH Maxxis) oraz David Kemp (Fly V-Austalia). Grupa trzech kolarzy wypracowała sobie aż 12 minutową przewagę. Podczas podjazdu na Howell Mountain Road „urwał się” Francisco Mancebo i szybko zdobył pięciominutową przewagę nad współtowarzyszami ucieczki.
Na tym samym podjeździe uciekło 20 kolarzy, większość z nich to faworyci: czterech z Astany Levi Leipheimer, Lance Armstrong, Christopher Horner i José Luis Rubiera, z grupy Saxo Bank – Andy Schleck oraz Jens Voigt, a także Thomas Lövkvist i Michael Rogers(Team Columbia – Highroad), David Zabriskie (Garmin – Slipstream), Kevin Seeldraeyers i Walle Jurgen Van De (Quick Step), Robert Gesink i Bauke Mollema (Rabobank), Ivan Basso (Liquigas), Vincenzo Nibali (Liquigas), Floyd Landis, Rory Sutherland i Jonathan Patrick McCarty (OUCH p/b Maxxis) i Oscar Sevilla (Rock Racing).
Pod koniec etapu, na rundach zaatakował Vincenzo Nibali oraz Walle Jurgen Van De, którzy dogonili Francisco Mancebo. Ostatni kilometr Hiszpan rozegrał jak profesor, uciekając Włochowi i Belgowi. Francisco Mancebo wygrał 1 etap Tour of California. Drugi na linię mety dojechał Walle Jurgen Van De, a trzeci Nibali.