Foto Fabio Ferrari / LaPresse

175 kilometrów po pagórkach, a w tym 62 km „białych dróg” podzielonych na 11 sektorów – tak w skrócie prezentuje się trasa przyszłorocznej edycji Strade Bianche, które w sezonie 2017 znalazło się w gronie wyścigów World Tour.

Start i meta wyścigu odbędzie się w Sienie, a pierwsze spotkanie z szutrem będzie mieć miejsce już po jedenastu kilometrach. Początkowe odcinki są stosunkowo krótkie, a największe trudności zaczną się po zjazdach z Montalcino. Dwa długie (11,9 km i 8 km), następujące zaraz po sobie, sektory szutrów, pełne krętych, technicznych odcinków po pagórkowatym terenie Toskanii mogą dość szybko podzielić peleton i wpłynąć na dalsze losy rywalizacji.

Odcinki numer 7 i 8 również są długie, a dodatkowo w większości wiodą w górę. Cały wyścig rozegra się jednak na ostatnich 3 odcinkach po „białych drogach”, czyli tam gdzie nachylenie często osiąga dwucyfrowe wartości. Jeśli jednak jakaś grupa utrzyma się razem to finałowe rozstrzygnięcie zapadnie na legendarnej ściance prowadzącej do Piazza del Campo.

Kobieca edycja Strade Bianche to niecałe 130 kilometrów z ponad trzydziestoma kilometrami szutrów. W rywalizacji pań o losach wyścigu także powinna zadecydować końcówka wyścigu, gdyż ostatnie 40 kilometrów zawodniczki pojadą po takiej samej trasie jak panowie.strade

Poprzedni artykułNikita Stalnov przechodzi do Astany
Następny artykułZaprezentowano trasę Ronde van Vlaanderen
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments