Alejandro Valverde (Movistar), który w mijającym sezonie ukończył trzy wielkie toury, powiedział hiszpańskiej „Marce”, że nie powtórzy tego w 2017 roku, ponieważ było to jednorazowe i jednocześnie bardzo wymagające doświadczenie.
36-letni Hiszpan przejechał w tym sezonie imponującą liczbę dni wyścigowych – dokładnie dziewięćdziesiąt dwa. W tym czasie zajął miejsca w pierwszych dziesiątkach klasyfikacji generalnej Giro d`Italia i Tour de France, a w hiszpańskiej Vuelcie był dwunasty. Warto podkreślić, że w Giro wygrał dodatkowo etap, a w Wielkiej Pętli i Vuelcie pomagał Nairo Quintanie.
– W tym roku chciałem tego spróbować, nie walczyć o zwycięstwo, ale po prostu przejechać trzy wielkie toury. Jestem tym bardzo zmęczony i nie zamierzam tego powtarzać. Ogólny bilans tego sezonu jest jednak dla mnie bardzo dobry, ukończyłem trzy wielkie wyścigi, mam siedem zwycięstw, w tym „Walońską Strzałę”, a w Giro stanąłem na podium i jeszcze wygrałem etap. W Tour de France, mimo że pomagałem Nairo, byłem szósty, a we Vuelcie, chociaż był to mój trzeci wielki Tour, ponownie byłem w stanie pomagać Quintanie – powiedział Valverde.
Alejandro Valverde przedłużył kontrakt z Movistarem w pierwszej połowie września i jednocześnie zadeklarował, że zamierza ścigać się do trzydziestego dziewiątego roku życia.