Andre Greipel jest jednym z tych zawodników, którzy szósty etap tegorocznego Giro d’Italia będą wspominać z uśmiechem na ustach. Mistrz Niemiec odniósł kolejny etapowy sukces, pewnie pokonując w sprincie Matteo Pelucchiego i Sachę Modolo.
„Gorilla” wykorzystał w końcówce doskonałą pracę kolegów z drużyny, która kontrolowała przez cały dzień etap. Znakomicie zachował się również pociąg zespołu Lotto – Soudal.
To nie było dla mnie łatwe zwycięstwo, zważając na ciężki początek wyścigu, jednak jesteśmy tu po to, by wygrywać etapy. Bardzo chciałbym podziękować kolegom. Od startu do ostatnich kilometrów na czele był Sander Armee, Adam Hansen wykonał znakomitą robotę na nieco ponad kilometr przed metą, a Greg Henderson dał fantastyczną ostatnią zmianę. Teraz możemy świętować. – powiedział trzykrotny zwycięzca etapowy podczas Giro d’Italia.
W piątek, na kolarzy czeka kolejny płaski etap, podczas którego Greipel z pewnością będzie chciał powtórzyć sukces. Zważając na jego formę, jego koło może być najbardziej rozchwytywanym miejscem w końcówce.
Dawid Gruntkowski
Foto: RCS Sport