Kraksa, która namieszała w końcówce szóstego etapu Giro d’Italia dała się we znaki nie tylko liderowi Alberto Contadorowi. Włoch Daniele Colli został zmuszony do wycofania się z wyścigu przez złamaną kość ramienną.

Sprinter zespołu Nippo – Vini Fantini upadł na szosę jako jeden z pierwszych. Kilka chwil później, jeden z operatorów telewizji Rai nie omieszkał wysłać na cały świat obrazu ręki piątego zawodnika wyścigu Kuurne – Bruxelles – Kuurne, która wygięła się do tyłu (9 sekunda filmu).

Zgodnie z informacjami sztabu medycznego, 33 letni zawodnik złamał kość ramienną. Na szczęście dalsze badania wykluczyły inne urazy kostne, uszkodzenia narządów wewnętrznych, klatki piersiowej i jamy brzusznej.

Po rozegraniu pięciu etapów, Colli zajmował 118 miejsce w klasyfikacji generalnej, notując najlepszy wynik na drugim odcinku, kończąc go na 9 pozycji.

Dawid Gruntkowski

Poprzedni artykułMarek Rutkiewicz podsumowuje 6 etap Giro d’Italia
Następny artykułAndre Greipel: „Jesteśmy tu po to, by wygrywać etapy”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
tito
tito

debil jakiś fotkę sobie strzelał, totalne bezmózgowie!