Stan Dewulf, Greg van Avermaet i Olivier Naesen staną na czele AG2R Citroën Team na dwa zbliżające się belgijskie klasyki. Francuska formacja z pewnością będzie chciała zaskoczyć świat i włączyć się do walki o pełną pulę.
Już jutro zawodnicy staną na starcie 76. edycji Dwars door Vlaanderen – A travers la Flandre. Czekają na nich niespełna 184km z Roeselare do Waregem, a tytułu sprzed roku bronić będzie Dylan van Baarle (INEOS Grenadiers). Wówczas na 7. miejscu wyścig ukończył Greg van Avermaet – 36-latek pomimo wieku cały czas jest wysoko w kolejnych belgijskich klasykach. Czy stać go jednak na jeszcze wyższą lokatę?
Jak się jednak okazuje ekipa nie ufa mu już w pełni, a o swoich planach w charakterze lidera wypowiada się Stan Dewulf. 24-letni Belg po raz trzeci w karierze stanie na starcie Ronde van Vlaanderen – Tour des Flandres i można się spodziewać, że będzie się liczył w walce.
Ronde van Vlaanderen to bardzo szczególny wyścig. Atmosfera na starcie w Antwerpii jest wyjątkowa. Moje pierwsze dwa występy (2020 i 2021) odbyły się bez widzów, więc nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to będzie z ludźmi. Klasyka to wyścigi, które lubię i mamy kolektyw, który w tym roku osiągnie coś wielkiego. Mam nadzieję, że w nadchodzących latach nadal będę się rozwijał, aby osiągnąć najwyższy poziom. Nie wiem gdzie są moje granice
— zapowiada przed drugim monumentem sezonu Stan Dewulf.