To może być trudna wiosna dla Decathlon AG2R La Mondiale. Greg van Avermaet skończył karierę, a mający wejść w jego buty Stan Dewulf nie będzie mógł się ścigać – 26-letni Belg przeszedł pod koniec grudnia operację tętnicy udowej i teraz czeka go dłuższy okres rehabilitacji.
Zwycięzca Paryż-Roubaix do lat 23 z 2018 roku od lat nazywany jest przez niektórych wielkim talentem, który lada moment wystrzeli. Stan Dewulf co prawda nie spełnia w pełni tych oczekiwań, acz w jego dorobku znajdziemy wiele miejsc w czołówkach wyścigów jednodniowych. W sezonie 2023 były to m.in. 11. lokata w Circuit Franco-Belge, 13. miejsce w Dwars door Vlaanderen czy 18. pozycja w E3 Saxo Classic. Czy Belga stać na więcej? Póki co się nie dowiemy.
Operacja poszła dobrze, teraz czas, aby moje ciało się zagoiło. Gdybym nie zrobił tego teraz, z czasem miałbym duże problemy. To po prostu najlepsza decyzja i ważna dla całej mojej kariery. Problem trzeba było rozwiązać. Przykro mi, że musiało dojść do czegoś takiego, ale po zabiegu czuję się też trochę lepiej. Trudno mi byłoby kontynuować jazdę na rowerze z taką przeszkodą. Teraz muszę po prostu jak najlepiej rozpocząć rehabilitację – przede mną jeszcze kilka tygodni bez roweru. Marzę o powrocie gdzieś w okolicach Giro, aby móc tam pomóc mojemu zespołowi. W tym roku chcę osiągnąć jeszcze wyższy poziom niż dotychczas
— opowiadał w rozmowie dla Sporzy Stan Dewulf.
Czy Belg rzeczywiście po rehabilitacji osiągnie dawny poziom, a wręcz zdoła go przekroczyć? Dowiemy się za co najmniej kilka miesięcy co z pewnością nie cieszy włodarzy Decathlon AG2R La Mondiale. Liderami tej ekipy na klasyki pod nieobecność 26-latka będą zapewne Oliver Naesen, Benoît Cosnefroy, Dries De Bondt czy Pierre Gautherat.
